Jak leczyć hiperprolaktynemię?

Podstawowym kierunkiem działania jest przerywanie ataków bólu i jest to leczenie objawowe
Hiperprolaktynemia może uprzykrzać życie i namieszać w gospodarce hormonalnej, ale na szczęście są skuteczne metody leczenia.
/ 25.06.2010 14:40
Podstawowym kierunkiem działania jest przerywanie ataków bólu i jest to leczenie objawowe

Podstawą leczenia hiperprolaktynemii są leki z grupy agonistów receptora dopaminergicznego. Wszystkie opierają się na podobnym mechanizmie działania, a mianowicie zwiększaniu ilości dopaminy, która działa hamująco na produkcję prolaktyny. Począwszy od najstarszego z nich, bromokryptyny, do jednego z najnowocześniejszych, kabergoliny, wszystkie mają ten sam „cel”. Im nowszy lek, tym dłużej i silniej działa, ma mniej skutków ubocznych i, niestety, więcej kosztuje. Dłuższy czas działania oznacza, że trzeba go rzadziej przyjmować – czasem wystarczy pół tabletki na tydzień.

Najczęściej stosowane leki

Przyjrzyjmy się najpopularniejszym lekom z tej grupy:

  • bromokryptyna – najstarszy, najsłabszy i najtańszy. Jest to najlepiej poznana substancja, co stanowi jej dużą zaletę – wiemy, że może być stosowana np. podczas ciąży (oczywiście tylko wtedy, kiedy jest to konieczne). Ma stosunkowo częste skutki uboczne, do których mogą należeć: zawroty głowy, zwłaszcza przy wstawaniu, nudności, senność, uczucie zatkania nosa. Jest to tani lek, trzeba go przyjmować kilka razy dziennie.
  • chinagolid – lek nowszej generacji, silniejszy i dłużej działający. Przyjmuje się go raz dziennie, najlepiej wieczorem. Skutki uboczne są podobne jak przy bromokryptynie, ale pojawiają się rzadziej. Jest przeciwskazany w ciąży.
  • kabergolina – najnowszy i najsilniejszy, o tak długim czasie działania, że może wystarczyć stosowanie leku raz na tydzień. Działania niepożądane występują bardzo rzadko. Jego największą wadą jest natomiast bardzo wysoka cena. Lek nie może być przyjmowany w ciąży.

Wybór leku

Każda osoba inaczej reaguje na powyższe leki, dlatego potrzebne jest indywidualne podejście do każdej rozpoczynanej terapii. Wymienione środki oprócz swoich wskazań i skutków ubocznych, mają kilka ważnych przeciwskazań, które decydują o stosowaniu leku bądź nie. Jednym z nich jest nadwrażliwość na alkaloidy sporyszu, od których te leki pochodzą. Ponadto leki te mogą obniżać sprawność ruchową, dlatego odradza się prowadzenie pojazdów i obsługę maszyn podczas ich stosowania. Należy także unikać spożywania alkoholu w czasie trwania kuracji, ponieważ może to nasilać zaburzenia psychofizyczne.

A jeśli nie działa?

Jeżeli lek nie jest dobrze tolerowany, warto spróbować terapii innym. Bywa jednak tak, że znalezienie odpowiedniego leku jest niemożliwe, bo nie pozwalają na to zbyt silne skutki uboczne lub przeciwskazania. Co wtedy?

Jeśli hiperprolaktynemia jest spowodowana przez guza przysadki, a leki nie wystarczają do obniżenia poziomu prolaktyny, wskazana jest operacja neurochirurgiczna. Podkreślmy jednak, że zdarza się to bardzo rzadko w przypadku prolactinoma! Podstawą leczenia gruczolaków produkujących prolaktynę są leki, a dopiero gdy guz jest duży lub powoduje inne objawy jak na przykład zaburzenia widzenia, trzeba operować. Alternatywnym leczeniem lub terapią wspomagającą może być radioterapia.

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA